Projekt ustawy, choć przesłany do Rady Ministrów w grudniu ubiegłego roku, nie otrzymał numeru i nie został ujęty na liście priorytetowych działań. Resort finansów zaznacza, że chociaż projekt nie jest aktualnie wśród priorytetów, to nadal prowadzone są konsultacje, których wynik ma wpłynąć na ostateczny kształt regulacji.
Jednym z kluczowych problemów, z jakimi borykają się autorzy projektu, jest wybór organu nadzorczego odpowiedzialnego za monitoring działalności kantorów internetowych. W obecnej strukturze instytucji finansowych, takich jak banki czy instytucje płatnicze, Komisja Nadzoru Finansowego pełni funkcję nadzoru. Natomiast nie ma jednoznacznej decyzji, czy nadzór nad kantorami internetowymi powinien należeć do KNF czy też do Narodowego Banku Polskiego, który nadzoruje stacjonarne kantory walutowe.
Aktualnie, działalność kantorów internetowych w Polsce nie podlega formalnym regulacjom. W przeciwieństwie do kantorów stacjonarnych, kantory online nie są uznawane za kantory w sensie prawnym. Brak uregulowań stwarza pole do różnego rodzaju incydentów, takich jak upadki serwisów wymiany walut, które pozostawiają klientów z poważnymi stratami finansowymi, jak to miało miejsce w przypadku krakowskiego Fritz Exchange. Wielokrotnie podnoszono potrzebę uregulowania funkcjonowania kantorów internetowych, a obecne działania Ministerstwa Finansów mają na celu stworzenie klarownych przepisów dla tego sektora rynku.