PONIEDZIAŁEK, 26 SIERPNIA
PLN: Dzień zaczął się od niespodzianki, kiedy to podane wyniki sprzedaży detalicznej osiągnęły poziomy wyższe od prognozowanych. Wartość tego wskaźnika wzrosła do 4,3% w ujęciu r/r oraz 3,8% m/m. Dane te pozytywnie nastawiły inwestorów do rodzimej waluty ale niestety nie na długo. Pozytywny odczyt spowodował, że w ciągu 1 godziny złotówka umocniła się o 1gr do EUR. O godzinie 10:00 podano dane o stopie bezrobocia, które pokryły się z oczekiwaniami i wyniosły 13,1%.
USD: Raport z USA nie był już tak mocno optymistyczny. Zamówienia na dobra trwałego użytku w miesiącu lipcu spadły do -7,3% z 3,9% w poprzednim okresie.
WTOREK, 27 SIERPNIA
EUR: Rankiem opublikowano dane z instytutu IFO, wzrosły pne do 107,5 i były to najlepsze dane od 2012r, chociaż dane te wzrastają już od czterech miesięcy.
USD: O godz. 15:00 mieliśmy odczyt Indeksu S&P/Case-Shiller dla 10 amerykańskich metropolii. Indeks ten wzrósł w czerwcu o 11,9% w skali roku, po tym jak w maju było to 11,8% r/r, natomiast rynek oczekiwał odczytu na poziomie 11,7% r/r. Zaledwie godzinę później mieliśmy kolejną porcję lepszych danych, kiedy to indeks zaufania konsumentów za miesiąc sierpień wyniósł 81,5, przy prognozie 79. Dużym zaskoczeniem był natomiast indeks FED z Richmond, gdzie odczyt za sierpień odbiegał od prognozy i wyniósł 14 wobec -7.
ŚRODA, 28 SIERPNIA
EUR: W godzinach dopołudniowych poznaliśmy ceny importu za miesiąc lipiec z Niemiec, które okazały się lepsze i wyniosły 0,3% m/m. Natomiast indeks zaufania konsumentów za sierpień wyniósł delikatnie mniej niż oczekiwane 6,9. Dane z godziny 10:00 nie przyniosły zaskoczenia, kiedy rynek spodziewał się podaży pieniądza M3 na poziomie 2,1% r/r, a odczyt wyniósł 2,2% r/r.
USA: Pojawiły się kolejne dane z USA, które przyhamowały zapał inwestorów. Indeks podpisanych umów kupna domów wypadł gorzej od prognozy i poszybował na poziom -1,3%.
CZWARTEK, 29 SIERPNIA
EUR: Czwartek był dniem, w którym prognozy pokryły się z faktycznymi odczytami. Dane o bezrobociu z Niemiec za miesiąc sierpień wypadły zgodnie z oczekiwaniami, czyli 6,8%. Natomiast inflacja konsumencka wyniosła 0,0%.
USA: Opublikowany o godz. 14:30 zrewidowany PKB w USA przekroczył delikatnie prognozę i wyniósł 2,5% wobec 1,1% w poprzednim okresie. Nawet wnioski o zasiłek dla bezrobotnych nie wstrząsnęły rynkiem. W tym tygodniu poziom wniosków wyniósł 331 tys.
PIĄTEK, 30 SIERPNIA
EUR: Poranek tego dnia należał do danych z Niemiec. O godz 8:00 opublikowano dane ze sprzedaży detalicznej w skali m/m, które rozczarowały. Prognoza 0,5% m/m zupełnie odbiegła od faktycznie zaobserwowanej wartości -1,4% m/m. W perspektywie r/r było już znacznie lepiej, ponieważ wynik 2,5% okazał się tylko o 0,3% lepszy od przewidywań analityków. W II kwartale 2013 roku wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszył do 0,8% r/r (dane niewyrównane sezonowo). Dla porównania w I kwartale wyniósł on 0,5% r/r, kiedy to znalazł się on na 4 letnim dnie. W strefie euro stopa bezrobocia za miesiąc lipiec wyniosła 12,1%, tyle samo co w zeszłym miesiącu. Z kolei, koniunktura gospodarcza za miesiąc sierpień okazała się lepsza niż oczekiwano ale nadal na minusie.
USA: O godzinie 14:30 opublikowano dane z USA, wśród których warto wyróżnić indeks Chicago PMI, który był zgodny z prognozą. Na zakończenie tygodnia indeks z Michigan okazał się natomiast lepszy od prognozy, wynosząc 82,1 wobec 85 miesiąc wcześniej.
ANALIZA TECHNICZNA
W tym tygodniu wiele się zmieniło na wykresie. Rynek niedźwiedzia przeistoczył się dość szybko w rynek byka dla USD/PLN. Wszystko to zdarzyło się po pokonaniu oporu, który był wyznaczony przez linię trendu spadkowego. Intensywny wzrost zanegował scenariusze spadkowe i droga na wyższe poziomy była otwarta. Każdego dnia mogliśmy zaobserwować białą świecę wzrostową. Z początkiem tygodnia także utworzyła się linia wsparcia oraz coraz wyższe dna, co daje podstawy do kontynuowania tego nowego trendu.
Wykres 1: USD/PLN 22-30 sierpnia 4H
