PONIEDZIAŁEK, 18 LISTOPADA
EUR: Tydzień rozpoczyna się spokojnie. Nie wykluczone nawet, że żadne spektakularne ruchy nie pojawią się dzisiaj na rynkach walutowych, ponieważ jak pokazuje kalendarz zabraknie istotnych informacji makroekonomicznych. Pierwsza publikacja dotyczyć będzie bilansu płatniczego. Saldo rachunku bieżącego dla strefy euro za wrzesień wg analityków wyniesie 18 mld, co by było wartością większą niż poprzednim okresie. O 11:00 bilans handlu zagranicznego dla strefy euro. W tym przypadku mamy analogicznie prognozowany wzrost do 10 mld z 7,1 mld.
USD: W sesji amerykańskiej poznamy dane o napływie kapitałów do USA. Jedyne co może spowodować delikatne zawirowanie na rynku do informacja o indeksie rynku nieruchomości NAHB za listopad. Prognoza wynosi 55, a ostatni odczyt również oscylował w okolicach 55. Potem będziemy mieli wystąpienia publiczne szefów FED z Nowego Yorku i Filadelfii.
WTOREK, 19LISTOPADA
EUR: Tego dnia duże znaczenie odegra na rynku indeks instytutu ZEW dla niemieckiej gospodarki. Za listopad analitycy spodziewają się wzrostu do 54 z 52,8. Wcześniej jednak jeszcze wystąpienie publiczne członka zarządu ECB Petera Preat.
PLN: Emocje na parach walutowych ze złotym podgrzeją zdecydowanie wtorkowe dane. O 14:00 poznamy poziom przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia. Przeciętne wynagrodzenie brutto aktualnie wynosi 3770 zł, ale rynek oczekuje, iż w październiku będzie wzrost w skali rocznej o 2,9%.
USD: Nie wiele później Amerykanie przyjrzą się dokładniej indeksowi kosztów zatrudnienia w skali kwartalnej. Za III kw. spodziewany jest poziom 0,5%, co pokrywa się w zupełności z ostatnim odczytem. Gdy zakończą się już sesje europejskie z dużym skupieniem będziemy się przysłuchiwać wystąpienia szefa FED z Chicago o godz. 20:15.
ŚRODA, 20 LISTOPADA
EUR: Wydarzenia z środy otwierają się danymi o inflacji producenckiej z Niemiec. Za miesiąc październik analitycy twierdzą, iż nie powinna ona przekroczyć poziomu 0%, ostatnio było 0,3%. W ujęciu rocznym spadek ma się pogłębić z -0,5% do -0,6%. Więcej informacji na rynku europejskim nie przewidujemy tego dnia.
USD: W USA kilka istotnych kwestii zostanie poruszonych. Pierwszą z nich będzie inflacja konsumencka o godz. 14:30, zarówno w ujęciu miesięcznym jak i rocznym ma się nic nie zmienić w porównaniu z poprzednim okresem. Zaskoczeniem mogą być wyniki sprzedaży detalicznej za październik. Analitycy prognozują, iż będziemy mieć wzrost do 0,1% z -0,1%, a taki skok zaowocowałby umocnieniem się dolara. Spadkowi ma ulec sprzedaż domów na rynku wtórnym do 5,15mln z 5,29mln. Dla cierpliwych, którzy wnikliwie interesują się rynkiem, pozostanie jeszcze czekanie do godz. 20:00 na protokół z posiedzenia FOMC.
CZWARTEK, 21 LISTOPADA
Tradycyjnie już, czwartek to dzień wypełniony danymi.
EUR: Tego dnia Francja i Niemcy przedstawiają wskaźnik PMI za miesiąc listopad dla przemysłu i usług. Wskaźniki te mają się poprawić, ale są to jednak tylko dane wstępne. Ogólnie dla całej strefy euro wskaźnik PMI dla przemysłu prognozowany jest na 51,5 i ma to być wzrost z 51,3. W przypadku usług wstępnie szacowany określany poziom to 52, wobec 51,6.
GBP: Doczekamy się także jedynych w tym tygodniu danych z Wielkiej Brytanii. Wskaźnik zamówień wg CBI za listopad ma wzrosnąć do 0 z -4.
PLN: Godz. 14:00 możemy się spodziewać negatywnych danych dot. złotego. Produkcja przemysłowa, która w ostatnich czasach dość dynamicznie rosła, ma wynieść wg szacunków analityków tylko 4,4% w ujęciu rocznym. Jeśli tak się stanie będzie to spadek z wysokiego poziomu 6,2%. Poprawić nastroje mogą jedynie dane o cenach produkcji sprzedażowej za październik. Szacunkowo wskaźnik ma podskoczyć do -1,2 z -1,4.
USD: W USA jak w każdy czwartek tygodniowe dane o ilości wniosków dla bezrobotnych i tutaj bez większych zaskoczeń: 335 tys. wobec 339 tys. O 14:30 znana będzie już inflacja producencka w USA za październik. Żadnych większych zmian nie zakładają analitycy w tej sferze. Drastycznie może spaść wg wstępnych założeń wskaźnik FED z Filadelfii za listopad. Ostatni jego poziom to 19,8 tym razem prognozowany jest na 15,5.
PIĄTEK, 22 LISTOPADA
EUR: Z samego rana ważne dane zwłaszcza z Niemiec. O godz. 8:00 prezentowany będzie PKB za III kw. W ujęciu kwartalnym ma być spadek do 0,3% z 0,7%, w przypadku danych r/r analitycy prognozują wzrost do 1,1% z 0,9%. Dwie godziny później indeks Instytutu IFO za listopad. Prognozy pokrywają się z odczytem za poprzedni miesiąc, czyli 107,4.
PLN: Polskie dane dotyczyć będą koniunktury konsumenckiej i gospodarczej. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wskaże nam trend w jakim podąża konsumpcja w Polsce. Oby dane te były lepsze od ostatniego dość niskiego poziomu -22,7. W dalszej części dnia zaplanowane jest jeszcze kilka wystąpień publicznych członków FED.
ANALIZA TECHNICZNA USD/PLN 18.11, 4H
Wykres 4 godzinny USD/PLN wskazuje, że przed dalszym wzrostem powinniśmy jeszcze dotrzeć do 3,0840. Jest to silny poziom wsparcia poparty niskim poziomem wskaźnika STOCH, a także ekspansją 50% korekty od 3,0150 do 3,15. Taki ruch zakończyłby korektę wzrostową. Dotarcie do okolic 3,15 zaowocowałby utworzeniem silnej formacji spadkowej, czyli podwójnego szczytu. 13 listopada doszło do wyłamania linii wsparcie dlatego rynek tak zareagował spadkiem o 5gr. Zalecanym jest baczne obserwowanie poziomu 3,0840 i próby zakupu dolara w krótkim terminie z celem na 3,15.
ANALIZA TECHNICZNA EUR/PLN 18.11, 4H
Przy parze EUR/ PLN walutowej nadal obowiązuje kanał wzrostowy pomiędzy 4,15 a 4,20. Dla spekulantów jest to sytuacja patowa na przeczekanie, bo praktycznie nie wiele się dzieje, a zmienność w zakresie 2% nie pozwala na zajęcie pozycji w dłuższy okres. Jedynym trafnym ustosunkowaniem się do tego rynku jest czekanie. Przed tygodniem, mieliśmy do czynienia z charakterystycznym fałszywym wybiciem z kanału zarówno dolnego jak i górnego w zależności od analizowanego okresu. Sytuacje skrajnie niebezpieczne, gdyż mało doświadczenie spekulanci w takich momentach bardzo panikują. Przewidywać można powrót do 4,21 w najbliższym czasie.