Na czwartkowej konferencji prasowej parlamentarzyści przedstawili swój pogląd w sprawie
ewentualnej zmiany złotego na euro, o której ostatnimi czasy znów stało się głośno za sprawą
toczącej się kampanii prezydenckiej.
"Sejm Rzeczypospolitej wzywa rząd do niepodejmowania żadnych działań i nieskładania
żadnych deklaracji na forum międzynarodowym zakładających rezygnację Polski z naszej
narodowej waluty, złotego. Sejm przypomina, że stanowisko Rzeczypospolitej w tej sprawie
definiuje art. 227 Konstytucji i to z niego powinna wynikać polityka władz państwowych"
czytamy w rezolucji polityków.
Rezolucja to akt o charakterze wewnętrznym, który nie jest prawnie wiążący wobec organu
państwowego, ale zostaje on wezwany do określonego działania lub zaniechania, stwarza
możliwość politycznego nacisku na jej adresata. Wspomniany art. 227 Konstytucji stanowi o
finansowej organizacji Rzeczpospolitej, wymienia m.in. prawa Narodowego Banku Polski,
jego organy oraz charakter działania Rady Polityki Pieniężnej.
Powołując się na powyższy artykuł ustawy zasadniczej politycy całkowicie wykluczają
możliwość przeprowadzenia ewentualnego referendum, o którym wspomniał urzędujący
prezydent Bronisław Komorowski, a składanie jakichkolwiek deklaracji politycznych, które
zakładałyby w Polsce likwidację waluty narodowej uważają za sprzeczne z Konstytucją .
Jurek oraz Gowin oczekują poważnej debaty i jasnej konkluzji, że w Sejmie nie ma obecnie
żadnej większości konstytucyjnej 2/3 głosów, która jest niezbędna do likwidacji waluty
narodowej i wprowadzenia euro. Chcą jasnego pokazania, że „zobowiązania
międzynarodowe, deklaracje, które szczególnie niestety obficie składał pan premier Tusk, gdy
kierował rządem, są pozbawione jakichkolwiek podstaw prawnych."
Obaj zgodnie stwierdzili, że to nie jest czas na zmianę waluty, a złotówka stanowi element
konkurencyjności naszych przedsiębiorstw i instrument polityki gospodarczej. Podkreślano,
że strefa euro prawdopodobnie nie przetrwa w obecnym kształcie, powinno się opracowywać
plan „demontażu strefy euro”, a samo podtrzymywanie woli wejścia Polski do strefy euro
przez polskie władze, jest przejawem skrajnej nieodpowiedzialności za gospodarkę państwo i
obywateli.
W uzasadnieniu projektu rezolucji politycy prawicy powoływali się też na badania społeczne
które potwierdzają, że „własna waluta narodowa stanowi zasadniczy instrument
konkurencyjności polskiej gospodarki i obrony poziomu życia polskich rodzin.”