Omawiając jakąkolwiek kryptowalutę trzeba zauważyć, że w przeciągu ostatnich lat ich popularność zmalała o 18%. Jest to szczególnie zaskakujące z uwagi na fakt, że ogólny trend wspiera formy dokonywania transakcji za pośrednictwem sieci. Obecnie, na rynku istnieje ponad 620 wirtualnych walut, których łączna wartość bazy monetarnej wynosi niecałe 7,5 mld dolarów. Biorąc pod uwagę wysokość tego wskaźnika w przypadku „prawdziwych” pieniędzy jest to jednak wartość wyjątkowo niska. Ponadto, aż 86% tej sumy należy do bitcoina, czyli obecnego lidera na rynku walut wirtualnych. Trudno więc jednoznacznie przewidzieć los kryptowalut, które od dwóch lat notują wyraźny spadek popularności wśród użytkowników.
Główną zaletą walut wirtualnych od zawsze miała być anonimowość stron wchodzących ze sobą w transakcję. Niestety, użytkownicy nie są stuprocentowo bezpieczni. Przy użyciu mechaniki zwanej „blockchain” można poznać całą ścieżkę transakcji, a tym samym również konkretnego internautę. Co więcej, na rynku obecne są już firmy, które zajmują się identyfikacją tego typu transakcji.
Nowa waluta, zwana zcash, znajduje się obecnie w fazie testów publicznych i ma być gotowa do wprowadzenia już w lipcu tego roku. Co więcej, jej twórcy obiecują stuprocentową anonimowość swoich użytkowników. To właśnie dzięki niej mają przekonać potencjalnych klientów do korzystania z zcasha i zdominować rynek. Cały proces miałby być zabezpieczony specjalnym kluczem, znanym jedynie stronom transakcji. Tylko on uprawniałby do poznania zarówno nadawcy, jak i odbiorcy. Wykorzystanie tego typu mechaniki pozwoliłoby zbliżyć anonimowość kryptowalut do transakcji gotówkowych lub tych oferowanych jedynie przez kilka banków na świecie.
Nazwa waluty pochodzi od protokołu wykorzystującego algorytm kryptograficzny o nazwie zerocash. Ponadto, transakcje byłyby dokonywane za pośrednictwem systemu płatności zk-SNARK. W ramach odpowiedniego zabezpieczenia waluty ich szczegółowa konstrukcja nie została opisana przez twórców, aby uchronić anonimowość przyszłych użytkowników. Co więcej, twórcy zaznaczyli również, że planują wprowadzić możliwość wymiany popularnych bitcoinów na zcash, co miałoby przekonać zwolenników walut wirtualnych do korzystania z nowego nośnika.