Eksperci dopuszczają możliwość, że tym razem nie był to atak hackerski, a błąd w generatorze liczb losowych. Mógł zawieść algorytm odpowiadający za podpisy elektroniczne. Użytkownicy giełdy szybko odnaleźli miejsce przechowywania brakujących BitCoinów, ale nikt jeszcze do nich nie odzyskał dostępu.
To nie pierwszy problem z BitCoinami
Nie był to jedyny tego typu przypadek, bowiem w sierpniu 2013r. odnaleziony został błąd w systemie Android – tam też zawiódł algorytm. Konieczna była aktualizacja programów, które przechowywały prywatne klucze. Ataki hackerskie jednak również się zdarzały, a jednym z przykładów są wydarzenia z lutego ubiegłego roku, kiedy to Mt Gox, największa wtedy platforma handlująca BitCoinami, straciła 800 tys. BitCoinów - uwaga - wartych ponad pół miliarda dolarów. Co stało się z pieniędzmi do dziś pozostaje zagadką, chociaż i tu zaczynają się pojawiać głosy o zwykłej defraudacji w wyniku oszustwa.
Bezpieczeństwo BitCoina
Bezpieczeństwo BitCoina jest bardzo problematyczną kwestią, bo to waluta jedynie internetowa, nieregulowana, ani niekontrolowana przez jakikolwiek narodowy bank. Jest wolna od wpływów banków, ale od spekulantów już nie, a świadczą o tym ogromne wahania na wartości w bardzo krótkim czasie. Przykładowo na początku 2013 roku kosztował on tylko 13
dolarów by w grudniu osiągnąć szczyt 1231 dolarów za jedną jednostkę! Na chwilę obecną jeden BitCoin jest warty około 280 dolarów.
Co ciekawe, fakt braku nadzoru nad tą walutą daje szerokie pole do popisu przestępcom, którzy używają jej w celu wykorzystywania jej w nielegalnych transakcjach i do prania brudnych pieniędzy. Jest systemem płatności stosowanym w popularnym systemie TOR, VPNach lub innych systemach które odpowiednio skonfigurowane znacząco utrudniają lub nawet uniemożliwiają śledzenie. Przestępcy skupiają się w tzw. deep necie, czyli ciemnej stronie Internetu, w której odnajdujemy strony na których kwitnie nielegalny handel i przestępczość, a anonimowość wykorzystywana jest do działania poza prawem (handel narkotykami, bronią, pedofilia).
Przezorny ubezpieczony
Na branżowych forach często pojawiają się ostrzeżenia przed oszustami i pytania o to jak odzyskać skradzione BitCoiny. Zwolennicy tej wirtualnej waluty podkreślają, że najczęściej problemem nie jest brak odpowiednich zabezpieczeń, ale nieodpowiedzialność użytkowników, którzy nie stosują się do podstawowych zasad bezpieczeństwa. Istnieje szereg zaleceń, które w dużym stopniu poprawiają bezpieczeństwo (m.in. tworzenie kopii zapasowych, szyfrowanie portfela, aktualizacja oprogramowania - po szczegółowe informacje odsyłamy do poradników branżowych). Jego podstawą jest jednak przeprowadzanie wszystkich transakcji na komputerze wolnym od wszelkich zagrożeń, bo to na nim oparte jest całe zabezpieczenie.
Na razie jednak BitCoiny traktuje się głównie jako ciekawostkę, a system płacenia nimi znajduje się jeszcze w powijakach.