Decyzja agencji była dużym zaskoczeniem dla rynku, w szczególności dla polskich inwestorów. Ewentualna zmiana ratingu szacowana była na spadek do kursu neutralnego, jednak Standard and Poor’s zdecydowało się na określenie perspektywy mianem negatywnej, równocześnie obniżając wskaźniki oceny długoterminowej, krótkoterminowej oraz kredytowej. Na takie działanie największy wpływ miały głośne zmiany wprowadzone przez obecny rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz niepokojące oceny wielu polityków Unii Europejskiej.
Analitycy zauważają, że taka decyzja może wpłynąć negatywnie na kondycję polskiej gospodarki. Ocena jednej z agencji ratingowych skutecznie odstrasza inwestorów, a niska wartość rodzimej waluty podniesie koszty obsługi długu zagranicznego. 2016 rok powinien jednak nadal trzymać się przewidywań, ale jeżeli tego typu tendencje podtrzymają się w przeciągu najbliższych miesięcy, to przyszły rok może oznaczać okres spadków wśród wielu najistotniejszych wskaźników w polskiej gospodarce.
Obniżka ratingu wprowadzona przez S&P to pierwsze tego typu działanie w historii polski. Pamiętajmy, że największe wątpliwości agencji budziła zależność wielu istotnych instytucji i struktur państwowych od rządu. Jeżeli zatem Prawo i Sprawiedliwość będzie podążać obraną przez siebie ścieżką, to może to oznaczać dalsze obniżanie ratingu przez kolejne agencje. Sytuacja nie jest jednak tak tragiczna, jak mogłoby się wydawać. Standard & Poor’s zaznaczyło, że dalsze obniżanie ratingu nastąpi, jeśli rząd zacznie ingerować w funkcjonowanie banku centralnego, a na takie posunięcie PiS nie powinien się zdecydować. Ponadto, może być to moment w którym politycy zdadzą sobie sprawę z faktu, że planowane przez nich zmiany wyraźnie odbijają się na kondycji Polski na arenie międzynarodowej. W związku z tym proces wdrażania innowacyjnych ustaw może zostać spowolniony, a co za tym idzie ustabilizować sytuację polityczną w kraju. Takie działanie miałoby pozytywny skutek odnośnie planowania budżetu, a przede wszystkim jego deficytu, na przyszłe lata.
Miejmy również na uwadze fakt, że decyzja agencji to w dużej mierze reakcja na negatywne oceny funkcjonowania polskiego rządu i sprawowanej przez niego polityki, a nie reakcja na dane ekonomiczne. Polska gospodarka wciąż ma się dobrze. Przede wszystkim dobrym sygnałem są dane odnośnie PKB, które zdaniem krytycznej agencji wciąż są pozytywne. Produkt Krajowy Brutto w Polsce powinien bowiem wzrastać w przeciągu najbliższych 3 lat o około 3,3%.