Globalna sytuacja na rynku surowców i podniesienie stóp procentowych
Opublikowane ponad tydzień temu informacje z amerykańskiego rynku pracy wyraźnie osłabiły dolara, jednak po kilku dniach kompletnie zapomniano o tej tendencji. Można było tłumaczyć to hipotezą, że rynek odebrał oświadczenie Departamentu Pracy jako pojedyncze zjawisko, które nie wpłynie permanentnie na sytuację walutową.
Niestety, kurs dolara zaczął ponownie spadać po tym, jak zauważono zmiany na rynku surowców (głównie ropy naftowej). Dane z przemysłu energetycznego wskazały bowiem, że nadchodzące zapotrzebowanie na paliwa może być większe niż uprzednio przypuszczano, a produkcja nieznacznie mniejsza. Ponadto ocenia się, że wydobycie ropy w Iraku może nie osiągać tak optymistycznych wyników, jak się ówcześnie spodziewano.
W rezultacie, połączenie obaw o podwyżkę stóp procentowych oraz danych z rynku surowców i rynku pracy odbiło się niekorzystną sytuacją amerykańskiej waluty. Jest to tendencja widoczna szczególnie wśród krajów eksportujących ropę naftową oraz inne dobra naturalne. Duży wpływ na dolara miała też publikacja z Rezerwy Federalnej. Inwestorzy zwracają przede wszystkim uwagę na pesymistyczne informacje płynące z rynków globalnych, które skutecznie osłabiają amerykański rynek walutowy.
Rezultatem tych wydarzeń był przede wszystkim wzrost w relacji EUR/USD, która przekroczyła granicę 1.1350. Warto jednak zauważyć, że prawdopodobnie nie jest to tendencja, która utrzyma się na dłużej. Stany Zjednoczone będą starać się zacieśniać swoją politykę pieniężną na poprzednim poziomie - paradoksalnie, rosnące ceny surowców mogą im w tym pomóc.
Sytuacja złotówki
Z uwagi na wiele nakładających się czynników globalnych oraz sytuację polityczną, mogliśmy zaobserwować ostatnio niekorzystne dane odnośnie rodzimej waluty. Wskaźniki zostały jednak odwrócone przez posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które skutecznie uspokoiło polski rynek. Dzięki temu, relacja EUR/PLN wróciła na dobre tory.
Rosnącej wartości złotego sprzyjała również tendencja do poprawy sytuacji na rynkach wschodzących. Jest to moment, w którym możemy spodziewać się polepszających cen rodzimej waluty w najbliższych dniach. Warto jednak pamiętać, że z uwagi na nadchodzące wybory, już niedługo jej wartość może zacząć gwałtownie spadać.