Polska gospodarka wzrosła o 3,4 proc. w porównaniu z trzecim kwartałem ubiegłego roku – podał
Eurostat we wstępnym wyliczeniu. Cała gospodarka Unii Europejskiej również wzrosła w trzecim
kwartale 2013r. o 0,3 proc. a PKB krajów eurolandu podniósł się o 0,2 proc., Co więcej, w
porównaniu do całego ubiegłego roku PKB wzrósł odpowiednio o 1,3 proc (UE) i 0,8 proc. (kraje z
walutą euro).
Wynik Polski w tym kwartale jest najlepszy z wszystkich krajów Europy. Pod względem zmiany procentowej liczonej do
poprzedniego kwartału wyprzedza nas tylko Rumunia z wynikiem 1,9 % (Polska 0,9).
Możemy więc uznać, że polska gospodarka rośnie w siłę, ale czy może przełożyć się to na wartość
waluty?
Zgodnie z podstawami makroekonomii, głównymi czynnikami mającymi wpływa na walutę są
inflacja, stopy procentowe, bezrobocie i właśnie PKB. Jak wiemy, czynnik ten przedstawia sumę
wszystkich towarów i usług wytworzonych w określonym czasie i pomaga określić w jakim stanie
znajduje się obecnie gospodarka danego kraju. Wysokie PKB jest pozytywnym sygnałem dla
inwestorów. Wzrasta popyt na walutę narodową ze strony zagranicy, co w konsekwencji zgodnie z
prawem popytu i podaży, wpływa na wzrost jej wartości. Tym bardziej że Polska ma płynny kurs
walutowy, który zależy właśnie od tych dwóch czynników.
Jednak przy ustalaniu kursu waluty ważna jest również sytuacja w kraju waluty, którą jesteśmy
zainteresowaniu, bo waluty notowane są w parach. Ważna jest relacja wzrostu wydajności pracy do
wzrostu cen i płac w obydwu gospodarkach.
Nie można również zapomnieć, że aprecjacja waluty (wzrost kursu waluty krajowej względem walut
zagranicznych) może prowadzić do bardzo negatywnych konsekwencji – podniosą się koszty
eksportu, spadną koszty importu co będzie prowadziło do spadku PKB, a w najlepszym razie,
spowolnienia jego wzrostu.
Generalnie jednak przewidzenie wartości waluty jest praktycznie niemożliwe, ze względu na
mnogość determinant tego kursu. Zawsze mogą pojawić się dodatkowe czynniki jak np. czynniki
polityczne (zamachy, rewolucje), klimatyczne (klęski żywiołowe), a także zmiana sposobu
prowadzenia polityki gospodarczej (zwiększenie zasiłków, obniżenie podatków), co będzie prowadzić
do obniżenia wartości waluty.