Aktywa rynków wschodzących nadal w modzie. Nowe minima na EUR/PLN, CHF/PLN i GBP/PLN. Pole do dalszych spadków na głównych parach złotowych się wyczerpuje. Złotówka traci do dolara w konsekwencji ruchów na EUR/USD. Debata Trump-Clinton bez większego wpływu na rynki. Funt brytyjski nadal pod silną presją.
Tabela. Maksima i minima głównych walut w PLN. Zakres: 10.08-10.10.2016
Para walutowa
|
EUR/PLN
|
CHF/PLN
|
USD/PLN
|
GBP/PLN
|
Minimum
|
4,2710
|
3,9010
|
3,8000
|
4,7375
|
Maksimum
|
4,3800
|
3,9890
|
3,9190
|
5,2100
|
Wykres: EUR/PLN - analiza od 10 sierpnia do 10 października
Kurs EUR/PLN cały czas znajduje się w trendzie spadkowym. W ostatnich dniach kilka razy testowane było górne ograniczenie linii trendu. Po nieudanej próbie przebicia kurs osunął się jeszcze bardziej na południe. W efekcie dotarliśmy do poziomu 4,27, czyli minimum ostatnich tygodni. Sytuacja wewnętrzna i zewnętrzna wskazuje, że w najbliższych dniach powinna się uspokoić sytuacja wokół polskiej waluty. Rodzima waluta będzie poruszać się w przedziale 4,25-4.30 więc niewielkie pole do umocnienia jeszcze istnieje. Sytuacja, która miała miejsce na juanie nie powinna wpływać na złotówkę, chyba, że sentyment w stosunku do Chin się pogorszy i wpłynie na nastroje globalne. Warto też zwracać uwagę na zachowanie polskich obligacji, których rentowności oscylują powyżej 3%. Debata Trump-Clinton nie wywołała żadnego wpływu na rodzimą walutę. Ale mimo wszystko kolejne zwycięstwo Clinton działa pozytywnie na rynki wschodzące. Oporem w przypadku korekty będzie 4,29, czyli górne ograniczenie trendu spadkowego.
CHF/PLN - analiza od 30 sierpnia do 10 października
Na wykresie CHF/PLN cały czas mamy do czynienia ze średnioterminowym trendem spadkowym. Niemniej jednak ostatnie dni września przyniosły spore perturbacje. Najpierw kurs dynamicznie ruszył na północ, by po dwóch dniach odrobić straty z nawiązką i wrócić do pierwotnego punktu. W kolejnych dniach kurs dalej kontynuował ruch spadkowy ustalając nowe minimum z ostatnich tygodni w okolicach 3,90. Tak jak w przypadku EUR/PLN dalsze umocnienie jest jednak wątpliwe. W przypadku korekty oporem będzie 3,9210, czyli 23,6% zniesienie Fibonacciego.
USD/PLN - analiza od 15 sierpnia do 10 października
Kurs USD/PLN porusza się w silnym związku z EUR/USD. Ruch w dół na głównej parze walutowej świata powoduje, że rodzima waluta słabnie. Z taką też sytuacją mieliśmy do czynienia w ostatnich dniach. A to za sprawą co raz odważniejszych głosów o podwyżce stóp w USA na grudniowym posiedzeniu. I to nawet po słabych danych, które trafiły na rynek w piątek. Mimo wzrostu bezrobocia członkowie Fed żadnych obaw o rynek pracy nie wykazują. W efekcie EUR/USD jest poniżej 1,12. To sprawia, że trudno będzie o umocnienie złotówki do dolara w kolejnych dniach. Na wykresie można wyrysować krótkoterminowy trend wzrostowy. Linia tego trendu powinna stanowić silne wsparcie. W przypadku dalszego ruchu w górę oporem będzie 38,2% zniesienie Fibonacciego. Druga debata Trump-Clinton odbyła się bez silnego wpływu na walutę amerykańską. Może dlatego, że po raz kolejny wygrała ją Hillary Clinton co uspokaja inwestorów.
GBP/PLN - analiza od 15 sierpnia do 10 października
Brytyjska waluta znajduje się w defensywie od początku września. Spadek nabrał na sile po informacjach z Wielkiej Brytanii, że na początku marca 2017 roku uruchomiony zostanie artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego i rozpoczną się negocjacje ws. opuszczenia UE przez Wielką Brytanię. Słabość brytyjskiej waluty ma uzasadnienie fundamentalne. Cały czas wiszą obawy o konsekwencje gospodarcze Brexitu, a także dalszą politykę monetarną Banku Anglii. Do tego inwestorzy zastanawiają się jak to wyjście będzie wyglądać, czy UE dogada się w spornych kwestiach z Wielką Brytanią. Dzisiejszy handel pokazuje, że brytyjska waluta jest nadal pod sporą presją. W relacji do polskiej waluty jesteśmy blisko 5-letnich minimów. A jak skonfrontujemy poziom z końca roku 2015 czyli powyżej 6,00 a ten z dzisiaj to spadek o ponad 20% robi wrażenie. W najbliższych dniach sporo może być jeszcze nerwowych reakcji nawet na teoretycznie błahe informacje. Tak jak miało to miejsce w piątek w nocy. Gdyby kurs GBP/USD zszedł poniżej 1,20 to możliwe jest, że na GBP/PLN zobaczymy nawet 4,60. W tej sytuacji nie ma co mówić o poziomach wsparć i oporów.
Źródło: Krzysztof Pawlak - dealer walutowy w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl