Na rynku walutowym w ostatnim czasie króluje jeden temat – sytuacja w Grecji. Wielotygodniowe negocjacje nie przyniosły rezultatu, a zegar tyka nieubłaganie. Już tylko dosłownie parę dni zostało greckiemu rządowi na porozumienie z europejskimi wierzycielami. Żadna ze stron nie chce ustąpić licząc, że to oponent zmieni swoje stanowiska w obawie przed poważnymi finansowymi konsekwencjami. Grecki „Grexit” może okazać się katastrofalny w skutkach nie tylko dla samych zainteresowanych, ale dla całej Europy kiedy to euro przestanie być godną zaufania walutą. Jakie konsekwencje może mieć dla Polski ewentualny brak porozumienia i wyjście Grecji ze strefy euro? Oto opnie ekspertów.
Członkini zarządu NBP
Katarzyna Zajdel-Kurowska uspokaja, że bezpośredni efekt byłby dla Polski ograniczony, a Polska jest do tego przygotowana. Wspomina też o „efekcie zarażenia” innych krajów, który mógłby się jednak rozwinąć w dwojaki sposób – negatywny lub pozytywny wynikający z tego, że skończyłby się pewien etap i wyeliminowano by czynnik ryzyka. Kurowska zauważa, że nie można porównywać tej sytuacji do rozpoczynającego kryzysu upadku banku Lehman Brothers, bo wtedy było to wydarzenie niespodziewane, dziś jest przeciwnie – świat od wielu miesięcy obserwuje trudną sytuację greckiej gospodarki. Udział Polski w handlu zagranicznym z Grecją jest bardzo znikomy, dlatego sytuacja nie będzie miała wpływu na bilans płatniczy. Nie ma też zagrożenia w kontekście rezerw walutowych. Konsekwencje wynikające z powiązania Polski ze strefą euro są trudne do oszacowania.
Innego zdania jest sam prezes NBP
Marek Belka, który przewiduje poważniejsze konsekwencje dla Polski. Jego zdaniem niewypłacalność Aten może spowodować turbulencje na rynkach finansowych i wzrost kosztów obsług długów. Paradoksalnie jednak owe turbulencje mogłyby, choć nie musiały, doprowadzić też do napływu kapitału i wzrostu wartości złotego.
Z kolei Prezes Związku Banków Polskich,
Krzysztof Pietraszkiewicz zapewnia o, że zarówno banki centralne jak i banki komercyjne monitorują sytuację oraz podwyższają swoje kapitały. Skutkiem niewypłacalności będą zawirowania oraz większa zmienność na rynku walut. Prezes ZBP jednak jest przekonany, że groźba poważnych zmian geopolitycznych doprowadzi do ostatecznego porozumienia.
To co łączy ekspertów to jednak opinia, że efekt pośredni jest bardzo trudny do przewidzenia i ma to coś wspólnego z wróżeniem z fusów, bo emocjonalne reakcje inwestorów bardzo trudno jest przewidzieć.