Ostatnie lata to okres bardzo dynamicznego rozwoju kantorów internetowych. Mówi się, że ich obroty w 2015 roku przekroczyły nawet 30 mld złotych. Mimo to Ministerstwo Finansów nadal nie ustaliło przepisów, które prawnie regulowałyby działalność tego typu podmiotów. Obecnie e-kantory podlegają prawu stworzonemu na potrzeby tradycyjnych jednostek wymiany walut. Oczywiste jest, że przepisy te nie określają dokładnie działalności w internecie oraz co najważniejsze, nie gwarantują uczestnikom rynku należytej ochrony.
Zdaniem NIK szczególnej kontroli i ochrony wymagają obszary, w których zagrożone jest bezpieczeństwo tych, którzy decydują się na wymianę walut online. Co prawda takie sprawy nie są nagłaśniane w mediach, jednak warto wiedzieć, że każdego dnia zdarzają się próby oszustwa, wymuszenia lub zagrożenia bezpieczeństwa systemów informatycznych kantorów internetowych. Bardzo ważne jest również mówienie o ryzyku finansowym oraz o możliwości straty, jakie bezpośrednio powiązane są z wymianą walut.
Podczas kontroli NIK określono, które instytucje państwowe powinny sprawować pieczę nad bezpieczeństwem użytkowników rynku walutowego. Najwyższa Izba Kontroli zbadała działalność: KNF, UOKiK, Biura Rzecznika Finansowego, NBP oraz Ministerstwa Finansów. Jednocześnie należy podkreślić, iż kontrola wykazała wiele nieprawidłowości spowodowanych brakiem odpowiednich regulacji prawnych.
Jedynym organem, który walczył na rzecz ochrony nieprofesjonalnych uczestników rynku walutowego jest KNF. Jest to jedyny organ w kraju, który próbuje ograniczyć nieprawidłowości oraz ułatwić użytkownikom posługiwanie się mechanizmami kantorów internetowych. Patrząc jednak na dynamikę rynku oraz na wzrastającą ilość użytkowników e-kantorów zapotrzebowanie na wsparcie jest znacznie większe.
Priorytetem w działalności wszystkich instytucji finansowych w Polsce jest oczywiście stworzenie nowych przepisów, które uregulują pracę kantorów internetowych. Nie wiadomo kiedy przepisy będą mogły wejść w życie, ponieważ czeka je cała ścieżka legislacyjna. Obecnie mówi się, że prace trwają. Pamiętajmy jednak, że dokładnie to zdanie powtarza nam się już od kilku lat i do tej pory nic nie zrobiono, aby poprawić bezpieczeństwo podczas wymiany walut online.
Raport NIK wskazuje na zacieśnienie współpracy między instytucjami finansowymi jako na jeden ze sposobów zwiększenia bezpieczeństwa. Bez wątpienia jest to bardzo istotnie, ponieważ na wielu aspektach kompetencje instytucji nachodzą na siebie. Takie działanie znacznie poprawi sytuację oraz ułatwi szybkie zauważenie błędów. Obecnie wszyscy: klienci kantorów internetowych, właściciele, prawnicy, a także urzędnicy i komentatorzy czekają na wprowadzenie nowych przepisów. Miejmy nadzieję, że nowe prawo ustandaryzuje działalność kantorów, ułatwi ich pracę oraz zagwarantuje ich użytkownikom należyte bezpieczeństwo.