wrzesień

02

2020

Kurs EURUSD jest 'istotny'

EBC dostrzega problem w kursie eurodolara. Natłok odczytów zza oceanu. Australia nie jest niezatapialna. Złoty reaguje na walkę możnych tego świata.

Kto by pomyślał?

Kurs głównej pary walutowej globu wreszcie dotarł do długo wyczekiwanego poziomu 1,20 $, po czym, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, nastąpił odwrót. Dużą rolę w tym odegrał główny ekonomista EBC, który w dość miękki, acz mocno skuteczny sposób postanowił zainterweniować na rynku. Wystarczyły słowa, że kurs euro do dolara jest istotny dla działań Europejskiego Banku Centralnego, by inwestorzy stracili ochotę do dalszego ciągnięcia kursu na północ. Pana Lane’a na pewno trzeba pochwalić za timing jego wypowiedzi, po pierwsze miała ona miejsce przy kluczowym poziomie dla dalszych losów tej pary walutowej, a po drugie po całkiem przyzwoitych odczytach z USA. Pozwoliło to uzyskać pożądany efekt, względnie niskim nakładem. Kurs EURUSD spadł dziś już do poziomu 1,186 $, a przed nami kolejne odczyty ze Stanów. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na raport ADP, który jest swoistym wstępem przed piątkowymi danymi z rynku pracy. Dodatkowo mamy zamówienia na dobra trwałe oraz te w przemyśle. W jednym i drugim przypadku rynek jest wyraźnie pozytywnie nastawiony, co może dodatkowo wspierać dolara.

103 kwartały i koniec

Na szerokim rynku warto zwrócić uwagę na odczyt australijskiego PKB, który właśnie zakończył najdłuższą na świecie passę kwartalnych odczytów bez recesji. Ponad ćwierć wieku udawało się Australijczykom utrzymywać dodatnią dynamikę PKB, przechodząc suchą nogą przez kolejne globalne kryzysy. Pokazuje to, do jak potężnego załamania doprowadziła pandemia koronawirusa. Największa gospodarka antypodów zmniejszyła się w drugim kwartale 2020 roku o 7%, co jest wyraźnie gorszym wynikiem od oczekiwań analityków. Warto również zwrócić uwagę na dzisiejszy odczyt inflacji w strefie euro, bo ta ostatnio mocno niepokoi ekonomistów. Środowy raport, co prawda, tyczy się zmian cen producenckich, które z jednej strony pozostają gdzieś na obrzeżach zainteresowania EBC. Z drugiej jednak dzisiejsze pozytywne zaskoczenie może trochę uspokoić nastroje wokół indeksu CPI.

Złoty w defensywie

Brak lokalnych impulsów powoduje, że rodzimy złoty koncentruje się przede wszystkim na wydarzeniach wokół głównej pary walutowej świata. Spadki na EURUSD przeważnie oznaczają kłopoty dla naszej waluty i tak też jest dzisiaj. Euro po raz kolejny bez większych przeszkód pokonało poziom 4,40 zł. Dolar dziś drożeje o blisko 4 grosze, dochodząc do poziomu 3,71 zł. Jeszcze więcej zyskuje funt, za którego obecnie płacimy 4,96 zł. Po kilku słabych sesjach odbija także frank, wracając w okolice 4,08 zł.

Krzysztof Adamczak - dealer walutowy w InternetowyKantor.pl

Komentarze



Informacja
Korzystanie z serwisu strefawalut oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies, które zapisuje przeglądarka. Więcej w naszej polityce prywatności.