Jedną z pierwszych rzeczy na jaką powinniśmy zwrócić uwagę jest lokalizacja konkretnego brokera. Nie dotyczy to adresu firmy, a instytucji, które ją nadzorują. Specjaliści z reguły odradzają wybór takich brokerów, którzy nadzorowani są przez instytucje inne niż polskie, brytyjskie lub amerykańskie. Z największym ryzykiem wiążą się bowiem te firmy, które kontrolowane są przez organy z rajów podatkowych takich jak Cypr, Malta czy Mauritius. Co gorsza, niektórzy brokerzy nie są nadzorowani przez żadną instytucję, przez co wybór tego typu firmy jest zdecydowanie odradzany.
Warto również przyjrzeć się sposobowi nadzorowania instytucji kontrolujących. Najlepsze z nich to te, które rygorystycznie podchodzą przede wszystkim do kwestii bezpieczeństwa lokowanych przez brokera środków. Dzięki temu możemy uniknąć nieprzyjemności związanych z próbami oszustw czy wykorzystywania niewiedzy początkującego inwestora. Pamiętajmy, że jeżeli zdecydujemy się na wybór brokera podlegającego polskim instytucjom, to jest on zobowiązany do wysłania nam co roku rozliczenia zamkniętych inwestycji w ramach PIT-38. W przypadku firm podlegających nadzorowi zagranicznemu inwestor musi zadbać o sporządzenie takiego zestawienia na własną rękę.
Nie bez znaczenia jest również wygoda korzystania z usług brokerskich, a przede wszystkim obsługiwane przez firmę języki. Dla początkujących inwestorów najlepszy jest wybór brokera z obsługą klienta w języku polskim oraz całodobowym wsparciem technicznym, co pomoże nam rozwiązywać ewentualne, problematyczne sytuacje.
Koszty
Wielu początkujących inwestorów na rynku Forex wybiera brokera sugerując się przede wszystkim wysokością naliczanych przez niego opłat za transakcje. Należy jednak pamiętać, że koszty transakcyjne to nie wszystko. Obecnie, prowizje i spready wśród większości brokerów są praktycznie takie same, a jeżeli występują pewne różnice to nie są one znaczące.
Dobrym wyborem jest zdecydowanie się na brokera który wykorzystuje spready stałe lub zmienne, jednak nie przekraczające pewnej z góry ustalonej wartości. Warto również zwrócić uwagę na ewentualne opłaty nie związane bezpośrednio z naszymi transakcjami i dokładnie je przeanalizować. Należą do nich m.in. koszty prowadzenia rachunku, prowizja za wpłatę lub wypłatę środków, opłaty za komunikowanie się z brokerem czy dostęp do panelu informacyjnego. W większości przypadków są to usługi darmowe, jednak warto przyjrzeć się im przed wyborem konkretnej firmy.
Broker ECN/STP czy market maker?
Problem z brokerami typu ECN/STP polega na tym, że w wielu przypadkach określanie się tym mianem jest jedynie ich chwytem marketingowym, który nie posiada przełożenia na rzeczywistość. Jeżeli w naszej umowie znajduje się zapis, że broker jest jedną ze stron transakcji, to z pewnością nie jest on brokerem ECN/STP. Co więcej, w wielu przypadkach koszty związane z transakcjami u brokerów ECN/STP są wyższe niż u tradycyjnych market makerów. W związku z tym typ wybranej przez nas usługi brokerskiej nie ma większego znaczenia – powinniśmy skupić się przede wszystkim na analizie wiarygodności firmy oraz wysokości naliczanych kosztów dodatkowych. Właśnie dlatego warto zwrócić uwagę na realne spready brokerów czy poziom prowizji transakcyjnej.
Wybór platformy
Zarówno początkujący, jak i bardziej zaawansowani inwestorzy wybierając swoją platformę powinni zwrócić uwagę przede wszystkim na jej prostotę. Istotny w tym przypadku będzie intuicyjny panel do składania zleceń wraz z polem wyboru wysokości transakcji, wykorzystywanej dźwigni finansowej, mechanizmu stop loss oraz lista zleceń oczekujących. Niezbędne są również dane o stanie naszego rachunku, poziomie depozytu oraz otwartych przez nas pozycjach. Bardzo ważny będzie też dostęp do panelu modyfikowania i zamykania zleceń, podobnie jak czytelność generowanych wykresów oraz możliwość ich personalizowania.
Ważny dla inwestora będzie również dostęp do analizy technicznej oraz zakres danych historycznych (możliwie jak najszerszy). Dla niektórych osób przydatne okażą się narzędzia dodatkowe, takie jak pomoc w odnajdywaniu konkretnych formacji na wykresach. Ogólnie rzecz biorąc, platformy brokerskie potrafią robić wrażenie bardzo skomplikowanych. Z uwagi na fakt, że większość inwestorów (szczególnie tych początkujących) wykorzystuje jedynie ich podstawowe funkcje, to warto zdecydować się na taką, która robi na nas wrażenie najbardziej prostej i przejrzystej.
Ostatnim czynnikiem decydującym o wyborze platformy brokerskiej jest jej rodzaj: instalowana, webowa lub mobilna. W tym przypadku wiele zależy od indywidualnych potrzeb inwestora i trudno określić, która z nich to rozwiązanie najlepsze dla wszystkich.
Alerty
Dla wielu osób handlujących na Forex informacje o najistotniejszych wydarzeniach na rynku walutowym jest bardzo istotne. W związku z tym warto zwrócić uwagę na to, czy broker wysyła np. alerty SMS z tego typu wiadomościami. Mogą się one bowiem okazać przydatne w momencie, gdy znajdujemy się poza domem i posiadamy mobilną wersję naszej platformy. Dzięki temu możemy np. wykorzystać wahania kursowe poprzez stosowanie krótkich pozycji w trakcie wzmożonych działań na rynku Forex. Co więcej, brokerzy umożliwiają ustawianie alertów które poinformują nas o tym, kiedy interesująca nas waluta uzyska pożądany poziom.
Kalendarz makroekonomiczny oraz inne dodatki
Duże znaczenie dla inwestorów mogą mieć też różnego rodzaju usługi dodatkowe oferowane przez brokera. Dotyczy to przede wszystkim kalendarza makroekonomicznego oraz komentarzy i analiz walutowych. Najważniejszy w tym przypadku dla większości użytkowników platform brokerskich jest kalendarz makro. Dzięki niemu możemy dowiedzieć się, kiedy spodziewane są istotne dla rynku walutowego publikacje. Ciekawym rozwiązaniem jest zawarcie w tego typu informacjach również danych o poprzednich odczytach oraz reakcjach inwestorów, z jakimi się one wiązały. Pozwala to przygotować się na zmienności w kursach oraz obrać odpowiednią taktykę, która pozwoli nam na zysk. Z kolei komentarze i analizy to często ocena bardzo subiektywna, w związku z czym powinniśmy traktować ją z dystansem. O wiele lepszym źródłem tego typu informacji są rzetelne dane z największych instytucji, takich jak agencja Reuters czy Bloomberg.