październik

27

2015

Prezes EBC uspokoił nastroje na rynku walutowym

Euro zaprzestało utrzymywać niekorzystne tendencje wzrostowe. Mario Draghi dokonał tego dzięki swojej wypowiedzi na czwartkowej konferencji przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego. Oświadczenie, że w grudniu EBC może zdecydować się na zmianę polityki monetarnej, wyraźnie uspokoiło rynek.

Prezes EBC nie zdecydował się w czwartek na wprowadzenie oczekiwanych zmian w wysokości stóp procentowych oraz programie luzowania ilościowego. Co ciekawe, pomimo że zapowiedział możliwość zaimplementowania nowych rozwiązań już na początku grudnia, to jego wypowiedź nie była bezpośrednim zapewnieniem. Decyzja o ponownej rewizji programu akomodacji monetarnej pod koniec roku nie jest bowiem jednoznaczna z tym, że rzeczywiście jakiekolwiek plany zostaną wdrożone w życie. Draghi osiągnął dzięki temu oczekiwaną obniżkę wartości euro bez podejmowania jakichkolwiek kroków, co jest dużym sukcesem Europejskiego Banku Centralnego. Możliwość obniżenia stopy depozytowej, o której wspominał Draghi, skutecznie przekonała inwestorów do wyprzedaży euro. Prezes uspokoił tym samym niekorzystny kurs, w którym zmierzała para EUR/USD.

Warto zauważyć, że wypowiedź przedstawiciela EBC nie jest żadnym, konkretnym argumentem, który mógłby podwyższyć prawdopodobieństwo cięć w stopach procentowych. Bardzo możliwe jest jednak wydłużenie programu luzowania ilościowego, które w obecnej sytuacji wydaje się być najbardziej rozsądnym rozwiązaniem. Mario Draghi wpłynął jednak na rynek na tyle efektywnie, że do 3 grudnia powinniśmy spodziewać się stałej tendencji w dewaluacji euro względem głównych walut, niezależnie od sytuacji na rynkach zewnętrznych. Jedynym wydarzeniem, które może realnie wpłynąć na sytuację na rynku walutowym w najbliższych tygodniach jest nadchodzące posiedzenie FOMC. Jeśli FED zdecyduje się na podniesienie stóp procentowych, to finansiści powinni przygotować się na duże wahania wartości dolara. Jest to scenariusz bardzo prawdopodobny.

Posiedzenie EBC i oświadczenia prezesa wpłynęły również na sytuację złotego. Para EUR/PLN spadła do wartości poniżej 4,25. Pokazuje to nie tylko, że strefa euro wyraźnie wpływa na ruchy na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, ale również ocenia wiarygodność specjalistów, według których nadchodzące wybory parlamentarne dewaluowały złotego. Jak się okazuje, inwestorzy nie boją się rządów PiSu i zmiany władzy w Polsce. Głównym czynnikiem niepokojącym finansistów jest zależność naszej gospodarki od krajów strefy euro. Jest to interesujący wniosek który pokazuje, że na rynki walutowe nie wpływają nieznaczne zmiany polityczne, a wzajemne relacje poszczególnych państw, szczególnie pod względem ekonomicznym.
Informacja
Korzystanie z serwisu strefawalut oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies, które zapisuje przeglądarka. Więcej w naszej polityce prywatności.