PONIEDZIAŁEK, 4 WRZEŚNIA 2013
Początek tygodnia nastrajał optymistycznie.
EUR: Głównym tematem dnia były odczyty PMI dla przemysłu z Europy. Dane te zgodnie z oczekiwaniami wypadły bardzo dobrze. Wartość tego wskaźnika dla strefy euro to 51,4 i jest to wynik lepszy niż w poprzednim miesiącu, gdy było 50,3.
PLN: Polski wskaźnik, też pozytywnie wypadł - prognozowano 51,7, a ku uciesze wielu inwestorów wyniósł 52,6. Informacje z Instytutu BIEC nieco gorsze ale odczyt na poziomie 90,8 to i tak przyzwoity wynik. Poniedziałek nie zwiastował zbliżającego się osłabienia złotówki w kolejnych dniach.
WTOREK, 5 WRZEŚNIA 2013
EUR: Dzień rozpoczął o godz. 11:00 komunikatem o inflacji producenckiej z strefy euro. Odczyt okazał się niższy niż oczekiwali analitycy, osiągając poziom 0,2% r/r wobec 0,3% r/r. Natomiast w skali miesiąca sytuacja kształtowała się inaczej, gdyż dane wzrosły w miesiącu lipcu do poziomu 0,3% m/m z 0,0% m/m miesiąc wcześniej.
USD: Po tych wydarzeniach w kalendarzu ekonomicznym przyszła pora na publikacje z USA. Za oceanem sierpniowe dane okazały się zdecydowanie lepsze. Indeks ISM dla przemysłu wyniósł 55,7, a prognozowano zaledwie 54. Wydatki na inwestycje budowlane wyraźnie wzrosły do 0,6%, przy czym analitycy przypuszczali zaledwie 0,4%. Indeks PMI też odnotowano powyżej 50, co było wynikiem delikatnie gorszym od oczekiwanego.
ŚRODA, 6 WRZEŚNIA 2013
W środę kalendarz pękał w szwach, obfitując we wszelkiego rodzaju dane. Tego dnia USD/PLN testował lokalną linię wsparcia i z powodzeniem ją obronił.
EUR: Z wczesnego rana swoje PKB przedstawiały Węgry, Słowacja i Rumunia. O 10:00 podano sierpniowy indeks PMI dla usług z strefy euro, który wypadł nieco niżej od prognozy ale powyżej 50 pkt, dlatego jest to wynik lepszy od poprzedniego okresu. Następnie opublikowano zrewidowane PKB r/r, było lepsze od prognozy chociaż lekko na minusie: -0,5%. W tym samym momencie co PKB, poznaliśmy jeszcze sprzedaż detaliczną r/r, w tym wypadku jednak wyszło fatalnie: -1,3% wobec prognozowanego -0,4%. Wykres techniczny zareagował więc idealnie testując dolne ograniczenie kanału na EUR/PLN, zaliczając poziom 4,25 (lokalne minimum dzienne) a następnie wystrzelił w górę do 4,28.
PLN: Oczekiwane dane o stopach procentowych poznaliśmy o godz. 12:35 i nie przyniosły one żadnych zmian stóp procentowych, czyli pozostały na niezmienionym poziomie 2,5%.
USD: Reszta dnia należała do publikacji z USA, gdzie publikowana była między innymi Beżowa Księga, która zawsze wywołuje emocje na rynku walutowym i tym razem też tak było.
CZWARTEK, 7 WRZEŚNIA 2013
EUR: Warta odnotowania była stopa bezrobocia z Francji, która wyniosła 10,9% zgodnie z tym co oczekiwał rynek. Pogorszenie nastrojów przyniosły zaskakujące dane z Niemiec. Zamówienia w przemyśle za miesiąc lipiec przeraziły rynek, gdyż odczyt był -2,7%, przy prognozie -1.0% (w skali r/r też spadek do 2,0% z 5,6%). Najgorszym był fakt, że miesiąc wcześniej wskaźnik ten wynosił 5,0%.
Duże wahania zamówień w przemyśle świadczą nie najlepiej o kondycji przemysłu niemieckiego. O 13:45 poznaliśmy stanowisko w sprawie stóp procentowych w strefie euro, które pozostały na niezmienionym poziomie 0,5%.
USD: Reszta dnia należała do danych z USA. Również tutaj zamówienie w przemyśle wypadły mocno pod kreską: z 1,6% do -2,4%. Raport ISM dla usług wypadł lepiej od prognoz i wydajność pracy skoczyła do 2,3%, z oczekiwanych 1,5%.
PLN: W dniu tym mieliśmy też czarny czwartek na giełdzie, poniważ WIG20 stracił ponad –4%.
PIĄTEK, 8 WRZEŚNIA 2013
EUR: Wczesnym rankiem, już o 8:00 pojawiły się dane o eksporcie w Niemczech, wynik był niższy niż prognozowano: -1,1% wobec 0,9%. Kilka godzin później rynek dobiła jeszcze informacja o produkcji przemysłowej za lipiec. W skali m/m odczyt wyniósł -1,7%, co jest o wiele gorszym wynikiem od prognozy. W perspektywie rocznej dane te jeszcze bardziej przerażają i mamy tu wartość -2,2%. Wnioskować można, że lipiec był okresem spowolnienia w przemyśle.
USD: Po południu poznaliśmy stopę bezrobocia w USA i wskaźnik ten polepszył się i wyniósł 7,3%, a prognozowano 7,4%.
ANALIZA TECHNICZNA
Kończący weekend był bardzo ciekawy dla spekulantów, gdyż mieliśmy bardzo wyraźny trend wzrostowy na parach z PLN, a cena zachowywała się wręcz perfekcyjnie respektując wsparcia i opory. Złoty osłabia się dość istotnie pozostając w kanale wzrostowym. W przypadku obu par dotarliśmy w piątek do oporów, a potem cena nie potrafiła dalej rosnąć co było uwarunkowane poziomami Fibodla tych par. Tydzień w przypadku USD/PLN kończy się w okolicach linii wsparcia poprowadzonej po dołkach z 28.08 i 04.09. Konsekwencje obserwowanych coraz wyższych dołków i szczytów wskazują, iż ten trend będzie się umacniał.
Analiza techniczna EUR/PLN z dnia 06.09, 4H
Analiza techniczna USD/PLN z dnia 06.09, 4H