sierpień

13

2013

Dobre wyniki brytyjskiej gospodarki i raport Banku Anglii

Funt umacnia się po raporcie Banku Anglii zawierającym dobre dane dotyczące wychodzącej z kryzysu gospodarki brytyjskiej. Jednak ku zaskoczeniu inwestorów podtrzymane zostały rekordowo niskie stopy procentowe, które zostaną na tym poziomie przez około trzy lata, dopóki bezrobocie nie spadnie poniżej 7%.

Funt umacnia się po dobrych wynikach z brytyjskiej gospodarki.

Bank Anglii planuje pozostawić rekordowo niskie stopy procentowe bez zmian przez najbliższe 3 lata, w celu obniżenia bezrobocia. Kurs funta Sterlinga wzrasta w stosunku do euro oraz dolara, po ogłoszonych 5 sierpnia danych dotyczących sektora usług w lipcu, który rozwijał się w najszybszym tempie od ponad 6 lat. Jest to dowodem na wychodzenie gospodarki brytyjskiej z kryzysu. Wzrost w sektorze usług został poprzedzony przez informacje z 1 sierpnia, które wykazały silny wzrost aktywności brytyjskiego budownictwa.

Wszystko to pokazuje analitykom, że brytyjska gospodarka zrobiła świetny start w trzeci kwartał po niezłym wzroście w drugim.

Także Wskaźnik Aktywności Managerów (PMI) wzrósł do 60,2 w lipcu z 56,9 w czerwcu, co jest najwyższym wynikiem od czerwca 2006 roku. Jedynym zagrożeniem dla tych wzrostów mógł być środowy raport Banku Anglii o inflacji, kiedy to brytyjski bank centralny mógł ogłosić pozostawienie stopy procentowej na rekordowo niskim poziomie przez dłuższy okres, co osłabiłoby brytyjska walutę. Dlatego też istniała możliwość, iż Bank Anglii po raz pierwszy od trzech lat podwyższy stopę procentową o 0.25 punktów bazowych. Obecnie wynosi ona 0.5%.

Ku zaskoczeniu inwestorów, bank centralny w środę ogłosił, iż utrzymuje wyjątkowo niskie oprocentowanie kredytów.

Stan ten potrwa dopóki stopa bezrobocia nie spadnie poniżej 7%, co może zając ponad trzy lata. Jego próba ostudzenia przyszłych oczekiwań dotyczących ruchów stóp procentowych i wzmocnienia raczkującego ożywienia gospodarczego pokrzyżowała plany wielu inwestorom, którzy założyli ich zmianę. Mark Carney, który objął stanowisko gubernatora Banku Anglii nieco ponad miesiąc temu, jest zdania, iż ożywienie gospodarcze jest w toku i wydaje się przyspieszać, ale stoi przed nim jeszcze długa droga. Cytując jego wypowiedź ze swojej pierwszej konferencji na nowym stanowisku: ”To nie jest prędkość ucieczki. (…) To ciągle pozostaje najwolniejsze dochodzenia do zdrowia gospodarki w historii”.

Bank powiedział, iż rozważy podniesienie stóp procentowych, jeżeli średnioterminowe przewidywania inflacyjne wzrosną do niebezpiecznych wysokości, czyli na najbliższe 18-24 miesiące będą wynosiły 2,5% lub więcej, lub gdy bardzo niskie stopy procentowe zaczną stanowić zagrożenie dla stabilności finansowej, co jest ukłonem w stronę rynku nieruchomości Wielkiej Brytanii.

Amerykański System Rezerwy Federalnej w zeszłym roku uruchomił podobny program.

Miał on na celu utrzymać stopy procentowe w pobliżu zera, dopóki bezrobocie nie spadnie do 6,5% lub przewidywania inflacyjne osiągną maksymalnie 2,5%. Decydenci Banku Anglii dodają, że są gotowi zakupić więcej obligacji rządowych, gdyby zaszła dodatkowa potrzeba stymulowania gospodarki i nie wycofywać się z obecnych zakupów, gdy bezrobocie będzie zbyt wysokie.

Mark Carney odmówił odpowiedzi na pytanie, czy dziewięcio-osobowy Komitet Polityki Monetarnej podjął decyzje jednogłośnie. Mimo że brytyjska gospodarka wzmocniła się w ciągu ostatnich trzech miesięcy to produkcja nadal pozostaje o trzy procent niższa, niż w szczytowym okresie sprzed kryzysu, co jest znacznie słabszym wynikiem gospodarki, porównaniu do USA czy Niemczech. Bank centralny przewiduje obecnie wzrost gospodarczy na poziomie 0,6 proc. w bieżący kwartale, podobnie jak w okresie od kwietnia do czerwca oraz roczny wzrost na poziomie 2,6%, a nie 2.2% jak zakładały prognozy sprzed trzech miesięcy, przyjmując założenie, iż oprocentowanie pozostanie na tym samym poziomie.

Bezrobocie ma spadać powoli z obecnego poziomu 7,8% do oczekiwanego przez bank poziomu 7,1% w trzecim kwartale 2016.

Dlatego tez można oczekiwać, iż stopy pozostaną niezmienione do tego czasu chyba, że jeden z trzech warunków zostanie wcześniej naruszany. Jednak niedawne pojawienie się silnych danych ekonomicznych wskazuje, że bezrobocie może spaść znacznie szybciej, szczególnie, jeśli produktywność się nie poprawi jak przewiduje to bank centralny.

Przewiduje się, że inflacja utrzyma się na poziomie 2,9% do końca tego roku i osiągnie niższy szczyt, niż wcześniej oczekiwano, a następnie uderzy w dwu procentowy cel w połowie 2015 roku.

Komentarze



Informacja
Korzystanie z serwisu strefawalut oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookies, które zapisuje przeglądarka. Więcej w naszej polityce prywatności.