Mimo rozpowszechnienia bankowości elektronicznej oraz kantorów internetowych, nadal wiele osób boi się tego typu transakcji. Dlaczego? Przede wszystkim boimy się utraty przelanych pieniędzy, kradzieży bądź wycieku danych do osób trzecich. Postanowiliśmy więc sprawdzić, w jaki sposób e-kantory zabezpieczają nasze transakcje.
Co ciekawe, w przypadku kantorów internetowych – pomimo faktu obracania milionami złotych klientów - nie zdarzyły się jeszcze żadne afery. W przeciwieństwie do na przykład parabanków, które też od kilku lat zawojowały internet. O aferach w parabankach pisał PrzeglądDziennikarski.
W jaki sposób prawo zabezpiecza nasze bezpieczeństwo?
Chociaż kantory internetowe są obecnie na polskim rynku od ponad 8 lat, nadal nie powstały żadne regulacje prawne dotyczące ich działalności. Kantory internetowe wykorzystują więc te same przepisy, co tradycyjne placówki wymiany walut. Nie jest to jednak do końca miarodajne, ponieważ w wielu aspektach, działalność tych dwóch instytucji znacznie się różni. Oczywiście obligatoryjny wpis do rejestru działalności kantorowej NBP, obowiązek ukończenia kursu lub niekaralność to wymogi, które mają znaczenie w obydwu przypadkach. Jeśli mówimy jednak o obowiązku posiadania sejfu z kuloodporną szybą, bądź tablicy z kursami walut – w przypadku kantorów internetowych takie przepisy nie mają najmniejszego sensu. Nie ma więc jakiś specjalnych przepisów, które obligowałyby w jakikolwiek sposób kantory wirtualne o zadbanie o bezpieczeństwo swoich użytkowników w Internecie. Podlegają one więc pod przepisy ogólne dotyczące każdej dziedziny, w szczególności pod dwie ustawy które mają największe znaczenie w przypadku stron internetowych:
- Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną;
- Ustawa o ochronie danych osobowych.
Oczywiście wirtualnym placówkom wymieniającym waluty zależy aby klienci chcieli skorzystać z ich usług, dlatego stosują wiele skutecznych zabezpieczeń, dzięki którym nie musimy się niczego obawiać.
W jaki sposób kantory internetowe zabezpieczają transakcje?
Kantory internetowe wykorzystują szereg zabezpieczeń elektronicznych, dzięki którym ich użytkownicy nie muszą obawiać się o bezpieczeństwo, wyciek danych osobowych czy kradzież transferowanych środków. Głównymi zabezpieczeniami w e-kantorach są:
Certyfikat SSL – jest to specjalny protokół, który szyfruje połączenie. Jego obecność możemy zauważyć, ponieważ zaznaczony jest literami https:// na początku adresu strony. Zabezpieczenie SSL pojawia się automatycznie przy wszystkich operacjach związanych z przesyłaniem środków. Istnieją różne rodzaje zabezpieczenia SSL, wykorzytywanego w kantorach internetowych:
- EV (Extended Validation) – jest to tzw. Certyfikat rozszerzonej walidacji. Z tego zabezpieczenia korzysta większość polskich banków I instytucji finansowej. Do niedawna obecność certyfikatu EV można było zobaczyć, kiedy nazwa domeny była w charakterystyczny sposób podświetlona. Od niedawna przeglądarki zrównały wszystkie certyfikaty i pokazują tylko zieloną kłódkę.
- OV (Organisation Validation) – certyfikat organizacji. Ten rodzaj zabezpieczenia oznacza, że firma certyfikująca zweryfikowała dane rejestrowe i adresowe firmy, do której należy strona internetowa. Jest to potwierdzenie wiarygodności i rzetelności danego kantoru
- SSL DV (Domain Validation) – certyfikat potwierdza szyfrowanie połączenia, jednak nie oznacza, że dane właściciela witryny zostały zabezpieczone.
Jeśli chcemy mieć pewność, że połączenie jest bezpieczne, zwracajmy uwagę na początek domeny https://, a także szukajmy charakterystycznej, małej kłódeczki. Wtedy możemy być pewni, że połączenie oraz transakcja przebiegają w pełni bezpieczny sposób.
Indywidualne potwierdzenie każdej transakcji
Od wielu lat banki wykorzystują potwierdzanie transakcji płatniczych za pomocą kodu, który użytkownik otrzymuje SMS-em. Każde konto jest powiązane z numerem telefonu użytkownika, więc nie ma możliwości, aby transakcja została dokonana przez osobę trzecią. Dzięki temu nie musimy obawiać się, że hasło do konta zostanie „przechwycone” lub zalogujemy się na konto na komputerze pełnym wirusów, które mogą automatycznie dokonać przelewy. Zabezpieczenie SMS-ami wykorzystują również kantory internetowe, co powoduje, że dokonywane za ich pośrednictwem transakcje są równie bezpieczne, jak przelewy bankowe.
Czy możemy być pewni bezpieczeństwa?
Zanim dokonamy jakiejkolwiek transakcji, sprawdźmy, a najlepiej przeczytajmy regulamin serwisu, a także rozejrzyjmy się na stronie. Czytelność i intuicyjność strony, rozbudowany dział FAQ, wiele pozytywnych opinii klientów, czy wsparcie klienta 24/7 to dodatkowe aspekty, które wpływają na nasze bezpieczeństwo i zwiększają zaufanie. Jeśli strona nie wzbudza żadnych wątpliwości, korzysta z niej wielu użytkowników i dodatkowo stosuje połączenie szyfrowane SSL, możemy z niej spokojnie korzystać, bez obaw o bezpieczeństwo nasze, naszych danych oraz naszych pieniędzy.